Komposty.
Komposty są bogatym źródłem próchnicy i składników pokarmowych. Odpowiedni kompost ma nawet większą siłę nawozową niż obornik. Wartość jego zależy od wziętych materiałów i sposobu przygotowania. Na niewielkiej działce możemy zrobić kompost z bardzo różnorodnego materiału: resztek roślinnych (z wyjątkiem łętów ziemniaczanych, pomidorowych i ogórkowych, które palimy lub głęboko przykopujemy), darni, wszelkich rodzajów słomy, nieporażonych liści drzew (z wyjątkiem liści dębu i olchy), obornika, gnojówki, krwi zwierzęcej, popiołu ze spalonych gałęzi i innych odpadów, odpadków kuchennych, torfu niskiego, tzw. rolniczego, chwastów bez dojrzałych nasion, przekwitłych kwiatów, szlamu z rowów itp. Im więcej będzie komponentów — tym wartość kompostu większa. Miejsce pod pryzmę kompostową o szerokości 1,5—1,8 m, wysokości 1,2—1,5 m i dowolnej długości powinno być suche i zacienione. Należy też pamiętać o pozostawieniu terenu na przerobienie kompostu. Decydując się na lokalizację pryzmy, warto porozumieć się z sąsiadami, tak by wszyscy umieścili ją na przylegających do siebie narożach działek. Z wyznaczonego miejsca usuwamy wierzchnią, próchniczą warstwę ziemi i jako podkład — dajemy warstwę materiału pochłaniającego wypłukiwane składniki o grubości ok. 15 cm. Mogą to być: słoma, liście, stary kompost, trociny lub torf. Na tak izolowanym podłożu zaczynamy układać wszystkie materiały w warstwy o grubości 15—20 cm, przesypując każdą ziemią lub torfem.
Układamy je dość luźno — dla ułatwienia dostępu powietrza. Ważne jest też, aby resztki roślinne lub chwasty nie były zwiędnięte. Materiały zbyt suche zlewamy uprzednio wodą. Wilgotność stosu i odpowiednie napowietrzenie są warunkiem szybkiego i prawidłowego rozkładu materiałów. Przypominamy tu, że nie należy robić kompostu w zagłębionych zbiornikach lub betonowych pojemnikach, gdyż brak powietrza powoduje nieprawidłową fermentację, bardzo obniżającą wartość nawozu.
Poszczególne warstwy przesypujemy wapnem nawozowym w ilości 2 kg na 1 m3. Poprawia to stan zdrowotny kompostu, wapno zabija bowiem grzyby pasożytnicze i ich przetrwalniki. Powoduje również utratę siły kiełkowania wielu nasion chwastów, odkwasza kompost i wzbogaca jego skład. Można do kompostu dodawać również nawozy fosforowe i potasowe, ale nie jest to konieczne.
Stos kompostowy układamy w ciągu jednego sezonu, dostosowując jego długość do posiadanych materiałów. Po osiągnięciu odpowiedniej wysokości pryzmę okrywamy ziemią, a na wierzchu robimy podłużny rowek, ażeby zatrzymywała się tam woda z opadów. Kompost utrzymujemy w odpowiedniej wilgotności. Żeby to sprawdzić, ściskamy materiał kompostowy w dłoni. Jeżeli pozostaje ona wilgotna, nie musimy zlewać kompostu wodą.
Pryzmę przerabiamy pierwszy raz po 2 miesiącach od chwili zakończenia jej układania, na jesieni — najpóźniej w październiku, na wiosnę — najwcześniej w marcu. Przerabianie polega na dokładnym wymieszaniu i przerzuceniu warstw kompostu tak, aby warstwy górne i dolne znalazły się w środku stosu. Zabiegu tego dokonujemy co 2 miesiące. Przed zimą należy stos okryć liśćmi, słomą czy innym materiałem, tak aby nie przemarzł. Będą tu przez ten okres zachodziły procesy, sprzyjające dojrzewaniu nawozu. W zależności od materiałów, z których stos jest założony i od warunków wilgotności, kompost będzie dojrzały po 10—12 miesiącach lub po 2 latach.
Wyższą wartość nawozową i lepszą przyswajalność składników pokarmowych ma kompost, który ulega szybkiemu rozkładowi. Nie wszyscy użytkownicy ogródków mają dostateczną ilość i rozmaitość materiałów do kompostowania. Trudno im więc prowadzić prawidłową gospodarkę kompostową.
Kompost nie może być ,,niekształtną kupą śmieci”, do której wciąż dokłada się nowe odpadki. Należy go przerobić, zasilić nawozami, podlać i uformować pryzmę. Zakładanie kompostu i przerabianie go, staranie się o bogate w składniki pokarmowe komponenty nie jest wcale lekką pracą. Szczególnie pierwsze przerzucanie stosu jest bardzo żmudne. Ale przy nagminnym już braku dobrego obornika, zadbanie o komposty jest sprawą bardzo ważną.
Dobrze rozłożony kompost stanowi jednolitą, sypką, ziemistą masę. Przed użyciem do nawożenia trzeba go przesiać przez rafę, czyli drucianą siatkę napiętą na ramę. Oddzielają się wtedy części nierozłożone, które dodajemy do nowo zakładanych stosów. W braku siatki można kompost rozrzucić na zagonku i przed przykopaniem pozbierać nierozłożone części, a także kamienie, szkło czy inne materiały nieorganiczne.
Nawożenie kompostem przeprowadzamy na wiosnę, bezpośrednio przed siewem czy sadzeniem. Gleba powinna być wilgotna. Nawóz ten w ilości 40—80 kg na 10 m2 mieszamy z glebą przez motyczenie lub norkrosowanie. Stosujemy go przede wszystkim pod warzywa o krótkim okresie wegetacji oraz płytko korzeniące się. Bardzo dobrze reagują na niego: szpinak, sdłata, rzodkiewka, ogórki, cebula. Kompost nadaje się również do nawożenia pomidorów.